HISTORIA ZBIGNIEWA

W październiku 2013 roku, za pośrednictwem jednego z doradców Umbrella Protect wykupiłem polisę na życie i od chorób przewlekłych. Zdecydowałem się na taki krok, ponieważ jestem pracownikiem fizycznym. Pracuję w firmie produkującej balustrady, jestem monterem, więc charakter wykonywanej pracy wymaga ode mnie 100 % sprawności fizycznej. Latem w 2018 roku podczas wakacji w Polsce niespodziewanie poczułem się źle. Dzięki natychmiastowej reakcji moich bliskich wezwano karetkę i znalazłem się w szpitalu. Okazało się, że mam poważny problem z sercem i konieczna będzie operacja wszczepienia by-pass. Miałem sporo szczęścia, gdyż dzięki szybkiej reakcji bliskich i skutecznej interwencji lekarzy uniknąłem zawału serca, a być może nawet uratowano mi życie. Mój opiekun z Umbrella Protect pomógł mi zgłosić roszczenie i nadzorował przebieg odszkodowania. Proces roszczenia był nieco skomplikowany, gdyż całe zajście miało miejsce poza UK, w Polsce. Dział roszczeń w Umbrella Protect śledził raporty szpitalne i komunikował się z polskimi lekarzami. Było to niełatwe zadanie i pochłaniało mnóstwo czasu, dlatego tym bardziej jestem wdzięczny Umbrella Protect za pomoc, ponieważ w tym trudnym dla mnie okresie rekonwalescencji nie zdołałbym załatwić tej sprawy samodzielnie. Roszczenie zostało zgłoszone w październiku 2018, a odszkodowanie otrzymałem kilka miesięcy później. Wypłacono mi £15 000. Kwota ta wsparła mój budżet i dzięki niej mogłem skorzystać z rehabilitacji i powoli wrócić do zdrowia, nie martwiąc się o moje zobowiązania. To wydarzenie uświadomiło mi jak ważne jest posiadanie odpowiedniego ubezpieczenia. Od tej pory staram się zwiększyć tą świadomość wśród moich bliskich, przyjaciół i współpracowników.

Zbigniew, monter, 57 lat, Greenford. Polisa Legal and General. Klient otrzymał wypłatę na kwotę £15 000 z tytułu polisy na życie i ubezpieczenia od chorób przewlekłych.

HISTORIA JACKA

W 2018 roku umówiłem się na spotkanie z doradcą ubezpieczeniowym, ale coś mi wypadło i odwołałem tą wizytę. Jestem wdzięczny swojemu doradcy ubezpieczeniowemu za przypomnienie mi o drugim, umówionym terminie, bo szczerze mówiąc zupełnie mi to wypadło z głowy. Dzięki temu nasze drugie spotkanie doszło do skutku i we wrześniu 2018 roku wykupiłem polisę na życie i od chorób przewlekłych wraz z dodatkową ochroną przed złamaniami. W tym dniu zdałem sobie sprawę, że załatwiłem coś, co powinienem zrobić wieki temu: w wieku 42 lat zabezpieczyłem siebie i moich bliskich na wypadek śmierci, poważnej choroby czy złamań. Nie sądziłem, że skorzystam z ubezpieczenia tak szybko i że ulegnę aż dwóm wypadkom w jednym roku i na dodatek oba wydarzą się w domu! W styczniu 2019 drzwi zewnętrzne do mojego domu na skutek silnego wiatru i przeciągu gwałtownie trzasnęły mi w twarz, co poskutkowało złamaniem nosa. Kilka miesięcy później - w maju 2019, również w domu spadłem z drabiny i złamałem nadgarstek. W obu przypadkach zgłoszenie roszczenia to była formalność. Cały proces odszkodowania nadzorowany był przez mojego doradcę. Otrzymałem dwie płatności na łączną kwotę £6 000. To zrekompensowało mi skutki złamań. Zwłaszcza drugi wypadek uniemożliwiał mi normalne funkcjonowanie, komplikował dojazdy do pracy, gdyż nie mogłem prowadzić auta i bardzo często korzystałem z taksówek. Przyznaję, że miałem pecha, ulegając dwóm wypadkom w jednym roku, ale wsparcie, które otrzymałem w ramach mojej polisy oraz od mojego doradcy złagodziło skutki i pozwoliło mi na spokojny powrót do zdrowia.

Jacek, monter ogrzewania i wentylacji, 43 lata - Wood Green, North London, Ubezpieczenie: Ochrona od złamań - Zurych.

HISTORIA ALISON

Bardzo lubię moją pracę jako opiekunka dla osób starszych. Pomimo iż moja praca jest wymagająca i pracuję tygodniowo wiele godzin, jestem zadowolona zarówno z pracy jak i z moich zarobków. Jestem osobą samozatrudnioną i kwestią kluczową było dla mnie to, aby zabezpieczyć moje stałe wydatki w razie niezdolności do wykonywania obowiązków w pracy. Jestem wdzięczna mojemu Doradcy Ubezpieczeniowemu za rekomendację odpowiedniego planu ubezpieczeniowego ponad rok temu. Pomimo mojego wieku (59 lat w momencie zawarcia polisy ubezpieczeniowej ) i co za tym idzie bardziej ograniczonych warunków ubezpieczenia, w porównaniu z ofertą dla osób młodych, udało nam się zaaranażować polisę, zabezpieczając moje zarobki ( Income Protection ) z jednotygodniowym okresem karencyjnym. Oznacza to, że wyplata świadczenia następuje już po tygodniu niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub wypadek. Ze względu na posiadanie oszczędności życiowych, nie mogłabym liczyć na pomoc finansową Państwa w formie zasiłków socjalnych. W lipcu 2019 usłyszałam diagnozę zaćmy i lekarz zalecił jak najszybszą operację. Długo nie zwlekając, poddałam się operacji i przez okres 6 tygodni nie byłam w stanie pracować. Mój Doradca Ubezpieczeniowy pomógł mi w wypełnieniu wniosku o wypłatę świadczenia ubezpieczeniowego. Cieszę się, że podczas rehabilitacji i wolnego od pracy otrzymywałam wypłatę przez okres 6 tygodni (odpowiednik £1000 miesięcznie). Było to dla mnie szczególnie istotne gdyż obecnie jestem stanu wolnego i mogę polegać finansowo tylko na pracy moich rąk.

Alison, opiekunka, 60 lat, Walthamstow – Londyn. Polisa: Holloway Friendly Society, wyplata £1000 miesięcznie w przypadku niezdolności do pracy. Klientka otrzymywała wypłatę przez okres 6 tygodni.
Opisane historie są prawdziwymi przypadkami naszych klientów. Dane personalne zostały zmienione, aby uszanować prywatność tych osób. Fotografie służą jedynie ilustracji.